Zaczynamy cykl lekcji o seksualności. Ich autorką jest dr Izabela Fornalik, wykładowca Karkonoskiej Państwowej Szkoły Wyższej w Jeleniej Górze, prowadząca także zajęcia dydaktyczne na Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie oraz na Podyplomowym Studium Wychowania Seksualnego Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Mamy nadzieję, że zebrane tu informacje wyjaśnią problematyczne kwestie, rozjaśnią niezrozumiałe i ugruntują wiedzę, którą wielu z nas zdobyło już na warsztatach prowadzonych przez Panią Izabelę Fornalik.
KILKA LEKCJI O SEKSUALNOŚCI MAŁYCH DZIECI Z ZESPOŁEM DOWNA. JAK JĄ WSPIERAĆ?
CZĘŚĆ I Pomóż być chłopcem! Pomóż być dziewczynką!
Czy moje dziecko jest istotą seksualną? Od kiedy powinienem zacząć edukację seksualną? A może zbyt wcześnie przekazana wiedza niepotrzebnie rozbudzi synka lub córkę? Może bezpieczniej będzie unikać sytuacji, w których zobaczy nas – rodziców – okazujących sobie czułość? Kiedy przyznać się do małego oszustwa, że to jednak nie bocian przynosi niemowlęta i jak wyjaśnić sposób, w jaki dziecko znalazło się w brzuchu mamy?
Z pewnością wielu rodziców zadaje sobie powyższe pytania i usilnie stara się znaleźć na nie odpowiedź. Być może i Ty – drogi Czytelniku – należysz właśnie do tej grupy.
Na początek…
Na początek – próbując zmierzyć się z postawionym wyzwaniem – przedstawię kilka faktów:
- rozwój psychoseksualny człowieka ma miejsce przez całe życie, a zatem Twoje dziecko, nawet jeśli ma roczek, dwa lub pięć latek, jest istotą seksualną;
- rozwój psychoseksualny człowieka jest bardzo mocno związany z innymi aspektami jego życia, dlatego nie da się „wyciąć” seksualności Twojego dziecka i wychowywać je pomijając treści związane z seksualnością;
- Twoje dziecko jest chłopcem bądź dziewczynką – to przecież sprawa niezależna od zespołu Downa, niepełnosprawności intelektualnej a Twoją rolą jest wspieranie jego płciowości, ważne jest byś jako rodzic pamiętał, że Twój synek czy córka nie ma upośledzonej płci!
- okres dzieciństwa ma ogromne znaczenie dla rozwoju psychoseksualnego człowieka na dalszych etapach jego życia, dlatego Twoje reakcje na przejawy seksualności dziecka, wiedza, jaką przekazujesz odegra kluczową rolę w ukształtowaniu dojrzałej seksualności dziecka;
- rozwój psychoseksualny Twojego niepełnosprawnego intelektualnie dziecka będzie prawdopodobnie przebiegał w podobny sposób, jak innych – sprawnych – dzieci .
Pomóż być chłopcem, pomóż być dziewczynką!
Przez pierwsze kilka lat swojego życia Twoje dziecko uczy się niezwykle ważnej rzeczy: jak być chłopcem lub jak być dziewczynką! Jest to bowiem czas, kiedy kształtuje się jego tożsamość płciowa. Twój synek lub córeczka zdobywa świadomość swojej płci i stopniowo – zaakceptowawszy swoją płeć – zaczyna podejmować role z tą płcią związane. Czy jest to łatwe zadanie? Otóż okazuje się, że wiele w tym względzie zależeć będzie od Ciebie. Im głębszy jest stopień niepełnosprawności intelektualnej dziecka, tym trudniej jest mu obserwować i samemu dostrzegać różnice między osobami przeciwnej płci, rozumieć owe różnice, identyfikować się z mamą bądź tatą, naśladować osoby tej samej płci. Dlatego tak ważna jest Twoja rola.
Oto przykłady, jak możesz pomóc swojemu dziecku zrozumieć, jakiej jest płci:
UBIÓR
Przy różnych okazjach staraj się swego synka chłopięco a dziewczynkę dziewczęco. Zrezygnuj czasem z wygodnego, ale nie podkreślającego płci dresu. Tłumacz, że dziewczynki i kobiety ubierają się inaczej niż chłopcy i mężczyźni. Załóż córce sukienkę, zapleć warkoczyka, wepnij kolorową spinkę i bez wahania powiedz – „jesteś śliczną dziewczynką”, a synkowi kup coś chłopięcego.
Ostatnio jedna z mam podczas szkolenia wspomniała, że jej synek z zespołem Downa próbował przymierzyć stanik. To doskonała okazja, by powiedzieć mu: „staniki noszą dziewczyny, kobiety, ponieważ rosną im piersi. Chłopcom i mężczyznom nie rosną piersi, więc nie muszą nosić stanika. Tobie nie urosną, ponieważ jesteś chłopcem i tak jak tato będziesz mężczyzną.”
Spójrz, jeśli znajdziesz w sobie odwagę, będziesz mógł przy tej okazji wyjaśnić dziecku jeszcze kilka ważnych spraw: „kobiety mają duże piersi, ponieważ karmią nimi swoje dzieci, które się właśnie urodziły…” I tak kroczek po kroczku – nawet nie zauważywszy wyjaśnisz mu te sprawy, które spędzają Ci sen z oczu.
Jeśli starasz się rozwijać samodzielność swojego dziecka i zachęcasz go do czynności domowych np. wspólne rozwieszanie prania na suszarce, dostrzeż kolejna szansę wykorzystać tę okazję do pokazania, jakie ubrania noszą osoby przeciwnej płci.
A gdy synek niespodziewanie pomaluje usta szminką? Nie wpadaj w panikę, że może wolałby być dziewczynką. Ciesz się, że eksperymentuje i wyjaśniaj, że szminki używają kobiety, że malują także oczy, bywa że paznokcie, a on jest chłopcem, więc może ewentualnie używać nawilżającej pomadki do ust. Każda taka okazja wykorzystana przez Ciebie w codziennym życiu to malutki kamyczek wiedzy, który dziecko może ułatwić dziecku rozumienie siebie i swojej płciowości.
A jeśli dziecko samo nie inicjuje takich zabaw, czynności czy sytuacji? Ty przejmij inicjatywę!
JAK SIĘ BAWIĆ Z DZIECKIEM?
Wiem, że od pojawienia się dziecka w Twoim życiu starasz się zrobić wszystko, by je w jak największym stopniu usprawnić. Z pewnością w pokoiku syna bądź córki znalazłabym całe mnóstwo potrzebnych do rehabilitacji zabawek i pomocy: piramidki, ciastolina, materacyk, może też drabinki, piłeczki do ugniatania, a nawet światłowody, zestawy do masażu…. Ale czy udałoby mi się znaleźć lalki, misie, samochody, straż pożarną, koparkę, zestaw małej fryzjerki…?
Być może piszę o sprawach oczywistych, ale czasem – obserwując rodziców – odnoszę wrażenie, że ich maluszek z zespołem Downa stał się swoistym „obiektem do usprawniania”. Cały dzień wypełniony terapią…sensoryczną, dogoterapią, terapią mowy, rehabilitacją, usprawnianiem… Uff…. Brakuje czasu na zwyczajną zabawę lalką, autkiem, na przebieranki przy lustrze w mamę, tatę, ciocię… Czy jako tato posadziłeś kiedyś w samochodzie na swoich kolanach synka z zespołem Downa, by mógł pokręcić kierownicą, przycisnąć klakson? Pamiętasz tę zabawę ze swoim tatą? Przypomnij sobie, jak bardzo ją lubiłeś. Twój synek z pewnością także będzie świetnie się bawił.
I znowu…, jeśli dziecko jest zbyt mało aktywne, by zainicjować taką zabawę, Ty to zrób. Pomóż mu zrozumieć, ze jest osobą określonej płci.
PODKREŚLAJ PŁEĆ
Wykorzystuj wszystkie możliwe sytuacje, by podkreślić, jakiej dziecko jest płci. Kiedy podczas zakupów w supermarkecie idziecie do toalety podkreślaj (pokazując odpowiedni symbol), że określona toaleta jest przeznaczona dla dziewcząt/kobiet lub chłopców/mężczyzn.
Jeżeli w Waszej rodzinie kąpiecie się razem, zwracaj uwagę na to, jakiej kto jest płci. Jeśli jesteś mamą, mów do córki: „jesteś dziewczynką, ja też byłam dziewczynką, gdy byłam mała, a teraz jestem kobietą, ty też będziesz kobietą”, a do syna „jesteś chłopcem, tato też był chłopcem, teraz jest mężczyzną, ty też będziesz mężczyzną”.
INTYMNE CZĘŚCI CIAŁA
Podczas szkoleń dla rodziców zwykle pytam, jakie nazwy wprowadzają rodzice dla określenia intymnych części ciała swoich dzieci. Pomysłowość rodziców jest ogromnaJ
Otóż dowiedziałam się, że u dziewczynek między nogami jest: foczka, kwiatuszek, pisia, sisia, cipcia, cipka, różyczka…. U chłopców z kolei: siurek, siusiak, fiutek, sisiak, ptaszek, ptak, trąba… Niektórzy rodzice używają ogólnego określenia „pupa” na wszystko, co od pasa do nóg. Nie dziwi mnie fakt, że rodzicom sprawia trudność znalezienie odpowiednich nazw dla określenia intymnych części ciała człowieka. Myślę, że jest to niełatwe zwłaszcza w przypadku dziewcząt. Zarówno mamy jak i ojcowie pytają: czy mam wprowadzić pojęcie „srom”? Przecież to takie „nieprzyjazne” określenie, a poza tym kojarzy się ze sromotą, wstydem…, bywa mylone ze schronem. Wydaje się, że lepszą nazwą jest „pochwa”, choć oczywiście prawdą jest, że pochwa znajduje się wewnątrz. Sądzę, że z dwojga złego lepiej wybrać „pochwę”. Niepełnosprawne intelektualnie dziewczynki lepiej zapamiętują tę nazwę. Być może z wiekiem i rozwojem córki uzupełnisz jej wiedzę o nazwy tj.: wargi sromowe, łechtaczka. U chłopców spr
awa jest prostsza. Rodzice mając do wyboru określenia: członek, prącie, penis, zwykle decydują się na penisa.
Jeśli wprowadziłeś określenia infantylne lub nieco wulgarne, postaraj się zmienić na prawidłowe. Dlaczego? Twojemu dziecku z każdym rokiem trudniej będzie „przeuczyć się”. A poza tym będziesz nieustannie zastanawiał się, kiedy jest właściwy moment by to zrobić. I zanim obejrzysz się, Twój dorosły syn będzie szedł do łazienki, by umyć swojego „ptaszka”, a dorosła córka „foczkę”. Czyż nie brzmi to niestosownie?
Podczas jednego z ostatnich szkoleń dla rodziców, jedna z mam ujęła sprawę żartobliwie: „Trudno, wrócę do domu, posadzę przed sobą ośmioletniego synka z zespołem Downa i powiem: synku, nadeszła chwila prawdy, Ty nie masz trąby, masz penisa!”.
Z pewnością zadajesz sobie pytanie, w jakich sytuacjach wprowadzać i utrwalać prawidłowe nazewnictwo dotyczące intymnych części ciała dziecka. Otóż możesz oczywiście wykorzystać proste książeczki dla dzieci, w których znajdziesz sylwetki dziewczynki i chłopca. Są one dostępne w niemal wszystkich księgarniach. Ale warto wykorzystywać też naturalne sytuacje „z życia wzięte”. Utrwalaj nazewnictwo podczas mycia, przebierania, podczas korzystania z toalety. Zamiast mówić do dziecka „umyj pupę”, powiedz „umyj penisa/pochwę i pupę”. Jest to okazja, by wyjaśnić, czym różnią się te części ciała. Jeśli Twoje dziecko jest mało sprawne, możesz poprawnie nazywać intymne części jego ciała podczas zmiany pieluchy. Kiedy pracuję z osobami z głęboką niepełnosprawnością intelektualną i zmieniam pieluchę, mówię: „kładę pieluchę pod twoje pośladki/pupę i na twojego penisa i jądra”, „wycieram twojego penisa” itp.” Im mniej sprawne jest Twoje dziecko, tym mniejsze są jego szanse na samodzielne zdoby
cie wiedzy na ten temat i jej zrozumienie.
Niekiedy dziecko samo może sprowokować Cię do udzielenia mu odpowiedzi na pytanie dotyczące różnic płciowych, na przykład poprzez pytanie: „dlaczego Kasia siusia inaczej niż ja” – pyta synek. Czas na mały test. Sprawdź siebie i spróbuj odpowiedzieć na hipotetyczne pytanie dziecka.
BIOLOGICZNE ROLE KOBIETY I MĘŻCZYZNY
Tłumacząc dziecku różnice płciowe z pewnością przyjdzie i czas na wyjaśnienie, ze różne są biologiczne role kobiety i mężczyzny. Wyjaśnij dziecku, że tylko kobieta może być w ciąży i tylko kobieta może karmić dziecko piersią – tylko kobieta może być mamą. Ale mężczyzna jest potrzebny, by kobieta zaszła w ciążę – tylko mężczyzna może być tatą/ojcem.
Jak zmierzyć się z pytaniami dziecka? Jak nie uciec do odpowiedzi: „dowiesz się, jak będziesz starszy”? Jak nie zasłonić się stwierdzeniem: „mój syn nie pyta, więc na pewno go to nie interesuje”.
O tym wszystkim w kolejnej części naszego cyklu. Już wkrótce.
Kilka słów o autorce
dr Izabela Fornalik
Jestem wykładowcą Karkonoskiej Państwowej Szkoły Wyższej w Jeleniej Górze, ale na co dzień mieszkam w Warszawie. Realizuję zajęcia dydaktyczne na Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie oraz na Podyplomowym Studium Wychowania Seksualnego Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Z wykształcenia jestem pedagogiem specjalnym i posiadam kilkunastoletnie doświadczenie praktyczne w pracy z osobami z niepełnosprawnością intelektualną i niepełnosprawnością sprzężoną. Jestem ponadto edukatorem seksualnym – ukończyłam studia podyplomowe z seksuologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicz w Poznaniu, nieustannie podnoszę swoje kwalifikacje w tej dziedzinie.
Moje naukowe zainteresowania koncentrują się głównie wokół problematyki rozwoju psychoseksualnego, dojrzewania, dorosłości oraz wykorzystywania seksualnego osób z niepełnosprawnością intelektualną, a także zagadnienia śmierci w życiu osób niepełnosprawnych i ich rodzin.
Od wielu lat prowadzę warsztaty i szkolenia dla osób niepełnosprawnych intelektualnie, ich nauczycieli i rodziców na temat seksualności. Jestem autorką licznych publikacji na ten temat, między innymi poradników pt.: „Jak edukować seksualnie osoby z niepełnosprawnością intelektualną? Poradnik dla specjalistów”, oraz „Dojrzewanie. Miłość. Seks. Poradnik dla rodziców osób z niepełnosprawnością intelektualną.”
Wybrane publikacje dotyczące seksualności osób niepełnosprawnych:
- „Jak edukować seksualnie osoby z niepełnosprawnością intelektualną? Poradnik dla specjalistów”, Warszawa, 2010, Bardziej Kochani
- „Dojrzewanie. Miłość. Seks. Poradnik dla rodziców osób z niepełnosprawnością intelektualną.” Warszawa, 2010, Bardziej Kochani
- „Co począć z miłością?” w: J. Pilecki, S. Olszewski (red.) „Wspomaganie rozwoju osób niepełnosprawnych” Kraków, 1999, Oficyna Wydawnicza TEXT
- „Seksualność osób z głębszą niepełnosprawnością intelektualną”. w: D. Waloszek (red.) Nowe stulecie dziecku. Zielona Góra, 2001, Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli; s. 83-88
- „Potrzeby osób z niepełnosprawnością intelektualną w okresie adolescencji a możliwość ich realizacji”. W: Wł. Dykcik, Cz. Kosakowski, J. Kuczyńska-Kwapisz (red.) Pedagogika specjalna szansą na realizację potrzeb osób z odchyleniami od normy. Olsztyn – Poznań – Warszawa, 2002, WN PTP Oddział w Poznaniu, s. 405-412
- „Młodzież z głębszą niepełnosprawnością intelektualną na drodze ku dorosłości” w K. Rzedzicka, A. Kobylańska /red./ „Dorosłość, niepełnosprawność, czas współczesny” Kraków 2003, OW Impuls, s. 427-435
- „Dojrzewanie, płodność, potomstwo..” w: Bardziej Kochani Nr 3/2004, s. 2-12
- „Trudne pytania. Jak reagować? Co odpowiadać?” w: Bardziej Kochani Nr 1/2004, s. 13-20
- „Osoba niepełnosprawna – niektóre właściwości rozwoju i funkcjonowania seksualnego człowieka” w: M. Kościelska, B. Aouil „Człowiek niepełnosprawny. Rodzina i praca.” Wydawnictwo Akademii Bydgoskiej, Bydgoszcz, 2005
- „Dorosłość pod ochroną? – wymiary seksualności osób z głębszą niepełnosprawnością intelektualną we wczesnej dorosłości. w: J. Bąbka (red.) „Człowiek niepełnosprawny w różnych fazach życia.” Warszawa 2005, Wydawnictwo Akademickie „Żak”
- „Jak pomóc młodzieży o zaburzonym rozwoju pokonać drogę do dorosłości? W: A. Twardowski” /red./ Wspomaganie dzieci z genetycznie uwarunkowanymi wadami rozwoju i ich rodzin. Poznań, 2006, Polskie Towarzystwo Pedagogiczne Oddział w Poznaniu, s. 207-217
- „Miłość, seks i prokreacja jako wartości w dorosłym życiu osoby z głębszą niepełnosprawnością intelektualną” w: A. Ostrowska (red.) „O seksualności osób niepełnosprawnych”, Warszawa 2007, IRSS, s. 49-63
- „Między młotem a kowadłem – dylematy w edukacji psychoseksualnej osób niepełnosprawnych intelektualnie” w: Bardziej Kochani Nr 4/2007 s. 14-19
- „Wspieranie rozwoju psychoseksualnego osób z zespołem Downa” w: B. Kaczmarek (red.) Wspomaganie rozwoju dzieci z zespołem Downa. Kraków, 2008, OW Impuls s. 275-294
- „Seksualność osób niepełnosprawnych – obszary zaniedbane”. W: Brzezińska A.I., Kaczan R., Smoczyńska K. /red/ Diagnoza potrzeb i modele pomocy dla osób z ograniczeniami sprawności. Warszawa, 2010, Wydawnictwo Scholar, s. 163-179
- „Czy seks już nie jest dla nas tabu?” w: Bardziej Kochani 1/2010 s. 10-15