Marta Wiśniewska Terapeuta SI, oligofrenopedagog

Wspomaganie rozwoju procesów integracji sensorycznej w kontekście metody SI

Metoda Integracji Sensorycznej SI jest jedną z ważniejszych we wspomaganiu rozwoju prawidłowego, jak i zaburzonego. W swych założeniach odwołuje się do elementarnych doświadczeń zmysłowych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania dziecka.

 

Dziękujemy serdecznie autorce tekstu, pani Marcie Wiśniewskiej (oligofrenopedagogowi, terapeucie integracji sensorycznej, prezesowi Polskiego Stowarzyszenia Terapeutów Integracji Sensorycznej PSTIS, wykładowcy APS oraz UW, nauczycielowi-terapeucie w Zespole Szkół Specjalnych Nr 63 w Warszawie) za przekazanie tekstu do publikacji na łamach Zakątka 21.

 

Metoda integracji sensorycznej w pierwszej kolejności kierowana jest do dzieci z trudnościami w uczeniu się, ale z powodzeniem można stosować ją w przypadku niepełnosprawności intelektualnej, ruchowej, autyzmu czy uszkodzeń analizatorów. Może być także wykorzystana jako forma profilaktyki ewentualnych trudności w uczeniu się oraz stymulacja prawidłowego rozwoju.

Większość z nas nie jest świadoma ani nie analizuje tego, w jaki sposób nasze mózgi koordynują, przetwarzają i integrują informacje zmysłowe. Większość z nas nie myśli, w jaki sposób wykonać jakieś zadanie czy czynność. Nasze systemy sensoryczne pracują automatycznie, umożliwiając nam chodzenie, chwytanie, utrzymywanie równowagi itp. Niestety wspomniane automatyzmy nie pojawiają się u wszystkich. Tam, gdzie ich nie ma, są problemy w codziennym funkcjonowaniu.

Autorką metody Integracji Sensorycznej (SI) jest amerykańska psycholog, terapeutka zajęciowa – Jean Ayers. Do Polski metoda ta dotarła w 1993 r., a jej rozwój zawdzięczamy przede wszystkim Z. Przyrowskiemu i E. Grzybowskiej, którzy od kilkunastu lat są jej nauczycielami, wiernymi propagatorami, a dla terapeutów  – mentorami SI.

J. Ayers definiowała proces integracji sensorycznej jako odbieranie, rozpoznawanie, porządkowanie (segregowanie), interpretowanie informacji oraz kojarzenie ich z już posiadanymi doświadczeniami. Na bazie tych przetworzonych informacji mózg tworzy tzw. reakcję adaptacyjną czyli właściwą odpowiedź na wymogi środowiska.

W ciągu jednej chwili do naszych mózgów docierają miliony informacji, które pochodzą nie tylko z otoczenia ale także z naszego ciała. Wzrok, słuch, węch, smak, skóra ale również mięśnie, ścięgna i błędnik są źródłem informacji zmysłowych. J. Ayers ilustrując procesy integracji sensorycznej posługiwała się metaforą policjanta kierującego ruchem ulicznym w momentach szczytu komunikacyjnego. Mózg jako policjant musi w taki sposób zarządzać ruchem pojazdów, aby był on płynny. W momencie pojawienia się korków ruch pojazdów staje się spowolniony a czasem zupełnie niemożliwy. I właśnie tak dzieje się w przypadku procesów integracji sensorycznej. Jeśli przepływ informacji jest prawidłowy, funkcjonujemy w sposób adekwatny. Jeśli pojawiają się zatory, proces efektywnego uczenia się i reagowania na wymogi środowiska staje się zaburzony. W diagnostyce SI nazywamy to deficytami lub zaburzeniami.