Robert Bogerud jest młodym mężczyzną z zespołem Downa, który mieszka razem z innymi osobami niepełnosprawnymi. Robert ma swój pokój, który urządzony jest na biuro detektywistyczne. Czasem dzwoni telefon, ktoś chce wynająć prywatnego detektywa, ale Rober nie zaprasza klientów do swojego biura i umawia się z nim na mieście…
Spotkanie zawsze kończy się tak samo. Ewentualny klient rezygnuje z wynajęcia Roberta. Ojciec Roberta – Eddy – pracuje w policji i nie lubi, kiedy Robert go odwiedza w pracy. Ma mu też za złe, że bawi się w detektywa. Piszą o tym w gazecie, a jego koledzy na komisariacie stale się z niego podśmiewają…
Pewnego dnia do biura Roberta przychodzi kobieta. Chce go zatrudnić, żeby odnalazł jej męża Olava. Rober jest zdziwiony. Powtarza jej tekst swojego taty, że jest detektywem z zespołem Downa, ale kobiety to zniechęca. Czytała o nim w gazecie i wie, że jest takim człowiekiem jakiego potrzebuje.
Robert pakuje się i rusza rozwiązać swoją pierwszą sprawę. Kobieta Rita Stjernen zawozi Roberta do swojego domu. Okazuje się, że to matka jej męża zażądała, żeby zatrudnili prywatnego detektywa do odnalezienia jej syna. Robert znajduje uznanie starszej pani, kiedy opowiada jej o swojej metodzie”wcielenia” się w postać zaginionej osoby i kontynuowania jej życia, żeby poznać uczucia i pozwolić się im prowadzić…
Przytula matkę Olava i obiecuje, że znajdzie jej syna.
Robert słyszał o Olavie, wie, że był nazywany królem łyżwiarstwa szybkiego. Rita i jej syn Lars Erik kupili dla Roberta bilet i chcą, żeby gdzieś jechał i szukał Olava, ale Robert zostaje i kontynuuje swoją metodę rozmawiania o uczuciach. Przebiera się w ubrania Olava.
W pokoju znajduje anonim do matki, w którym porywacze żądają 2 milionów za życie syna. Rober wczuwa się w życie Olava. Dostaje od starszej pani kluczyki do auta i walizkę Olava i rusza do pracy.
Goniony przez Ritę i jej syna – Larsa Erika -odjeżdża. Oczywiście nie ma prawa jazdy i w mieście jedzie pod prąd. Szybko zatrzymuje go policjant i prowadzi do komisariatu, w którym pracuje jego ojciec. Koledzy policjanci mają świetny ubaw.
Rober opowiada ojcu o swoim pierwszym zleceniu odnalezienia Olava Stjernen’a. Policjant mówi Robertowi, że były panczenista jest oszustem poszukiwanym za unikanie płacenia podatków i bankrutem. Namawia syna, żeby dał sobie spokój z tą sprawą. Ale Robert nie odpuszcza. Bierze taksówkę i jedzie do miejsca, w którym Olav prowadził swój biznes.
W dawnym biurze znajduje katalog, z którego powycinanych liter ułożono treść anonimu. Oprócz tego odbiera telefon od Lindy, która bierze go za Olava i pyta kiedy odwiedzi ją w klubie Dajane… W piwnicy biura znajduje resztę rodziny, która jest na niego zła, że tu węszy. Rita mówi mu w prost, że gdyby chcieli odnaleźć Olava to wynajęliby prawdziwego detektywa.
Robert jest mocno podłamany, ale idzie do ojca podzielić się swoimi odkryciami. Tym razem nie idzie na komisariat tylko do ich domu.
Ojciec uważa, że Robert znalazł dowód na potwierdzenie tego, że Olav sam sfingował swoje porwanie, ponieważ znajdował się w krytycznej sytuacji finansowej. Robert zamiast przespać się w swoim dawnym pokoju postanowił jednak sprawdzić trop i udał się do nocnego klubu w poszukiwaniu kobiety o imieniu Linda. Dowiaduje się od niej, że Olav planował z nią wyjazd na Karaiby. Robert wraca do domu Olava i starsza pani wpuszcza go przez okno. Robert prosi, Olava na obrazie , żeby dał mu jakiś znak…
Robert znalazł butelkę likieru i upił się, a rano mocno zdziwiony zobaczył, że przebrał się w damskie ciuchy i znalazł torebkę pełną pieniędzy i dwa bilety lotnicze na Karaiby, których wcześniej bezskutecznie szukała Rita z synem.
Postanawia opuścić dom, ale nie jest to łatwe. Pomaga mu wizyta ojca policjanta, który przyjechał do Rity, żeby powiadomić ją, że policja odnalazła zwęglone ciało jej męża. Zabiera syna, a syn opuszcza dom z torbą Olava.W komisariacie Eddy”ego Bogeruda czeka niespodzianka. Wszyscy gratulują mu rozwiązania sprawy zaginięcia Olava Stjernena
Roberta również czeka niespodzianka. Rita odwiedza go w pokoju. Przyszła po torbę z pieniędzmi. Jest zainteresowana czy policja wie o pieniądzach Olava i nieoczekiwanie dla niej samej spędza z nim noc…
Robert z samego rana rusza do parku – jest szczęśliwy. Wierzy, że Rita z nim pojedzie na Karaiby. Ma wyrzucić zdjęcia, które dostał od ojca, ale wtedy właśnie odkrywa, że spalone ciało nie jest Olava, ponieważ zmarły ma na palcu obrączkę Rity, gdyż to on Robert ma na palcu obrączkę, którą znalazł u pokoju Olava.
Robert podzielił się swoim odkryciem z ojcem, ojciec ze swoim szefem i … został przez niego wyśmiany. Robert wychodzi z komisariatu, pod którym czeka na niego, a właściwie na jego torbę – Rita z rodziną. Zabierają go do domu, w którym nie na starszej pani, jest natomiast w piwnicy Olav. Robert zamiast pieniędzy ma w torbie papiery co mocno denerwuje Ritę i przyspiesza jej chęć zemsty na mężu
Olav pod lufą rewolweru kopie sobie grób. Do akcji wkracza Robert więc Rita do niego strzela, kiedy przyjeżdża policja…
Wydaje się, że tak jak w filmie ” Ósmy dzień” reżyser uśmierci głównego bohatera, który już zrobił swoje i powinien odejść, żeby inni mogli sobie ułożyć życie bez niego. Na szczęście nie. Zakończenie mile nas zaskakuje.
Olav z Lindą i dwiema swoimi córkami wyjeżdża. Odlatuje samolotem na Karaiby. Odprowadza ich Robert z tatą. Eddy czyta im z gazety wiadomość, że co prawda nie znaleziono pieniędzy Olava, ale ukarano jego żonę i syna , a do rozwiązania sprawy przyczynił się prywatny detektyw z zespołem Downa.
Eddy jest dumny z syna i z dużym zdziwieniem dowiaduje się, że Robert nie zostaje w Oslo, ale leci z Olavem, Lindą i Isabelą. Robert ma jako jedyny bagaż pudełko do gry w monopol, prezent dla niego od rodziny Olava…
Oto ostatnia scena z tego filmu. Robert skończył pisać swoją książkę, którą zadedykował Izabelii Stjernen. Izabel mówi, że nigdy nie będą parą, na co Robert jej odpowiada – To ty tak uważasz.