Grzegorz Dembiński jest fotografikiem. Jego pasją jest opowiadanie historii za pomocą fotografii. Od 2004 roku jeździł na Przystanek Woodstok i owocem tego doświadczenia jest książka, która opowiada historię kim są ludzie, którzy tam przyjeżdżają. Ten fotobook zatytułowany jest „Make love not war”.
W roku 2008 Grzegorz nie mógł być na Przystanku Woodstok, gdyż uczestniczył z aparatem przy narodzinach syna Jasia. Od chwili narodzin Grzegorz dokumentuje ich wspólne życie. Życie rodziny, w której bohaterem jest Jan z zespołem Downa. To mocne doświadczenie ojcostwa, uczenie się patrzenia na świat oczami dziecka niepełnosprawnego naprowadziło Grzegorza na pomysł opowiedzenia historii. Historia ta mimo, że zbudowana jest ze zdjęć dokumentalnych nie jest fotorelacją z życia Jasia. Autor nadał temu opowiadaniu rys filmowy, powstała poetycka nowela, w której światło odbywa walkę z cieniem, ukryte spiera się z widzialnym, niewypowiedziane staje naprzeciw wyrażonego.
Tę fotograficzną relację charakteryzują zdjęcia kadrowane w pionie, co jak tłumaczy Grzegorz utrudnia fotografowanie, ale powoduje wyciszenie i sprawia, że można w ten sposób bardziej uważnie obserwować Jasia i uczestniczyć w jego świecie. Poznać jak Jaś się w tym świecie odnajduje, jak go poznaje i jak się przez ten świat przebija.
Gotowa jest już makieta książki, wszystkich zainteresowanych jej powstaniem i zakupem autor zaprasza na portal zrzutka.pl
Jeśli wesprzemy tę inicjatywę książka „List do chłopca z latarką”ukaże się w listopadzie tego roku
Wywiad z Grzegorzem Dembińskim możemy odsłuchać na kanale Pix house