Co noszenie oznacza, każdy wie. Wszyscy nosimy własne dzieci. W większości przypadkach na rękach. Niektóre mamy jednak wpadły na pomysł ułatwienia sobie życia i przede wszystkim uwolnienia rąk i odciążania kręgosłupa. I poszły po chustę do noszenia dzieci! A potem „zamotały”, jak to się określa w slangu chustowym, swoich mężów, a niektóre nawet zdołały przekonać babcie i opiekunki do tej nowej mody o dużej tradycji.
Dzieci sie nosi bowiem wszędzie na świecie od Arktyki po Nową Gwineę, od Meksyku po Chiny.
- Dotyk i bliskość
Nowy człowiek ma zakodowane, że bez dorosłej osoby nie przeżyje. I pełnią swoich płuc daje nam to do zrozumienia. Noworodek płaczem domaga się nie tylko jedzenia, nie tylko alarmuje nas, że jest mu zimno, ale również błaga nas o nasze ciepło i bliskość. Wzięty w ramiona, będąc kołysanym, słysząc bicie serca mamy, jej głos, uspokaja się. Znalazł swoje miejsce na Ziemi.
Zmysł dotyku, obok zmysłu równowagi, to dwa najlepiej rozwinięte zmysły niemowalaka. Tak jak nauczy się czuć, tak będzie myślał i mówił.
- Kręgosłup i bioderka
Człowiek jest przystosowany do noszenia dziecka na biodrze. Nieubrany w pieluszkę noworodek, podniesiony pod paszki, podkurcza nóżki i lekko je rozchyla. Nie jest to pozycja z okresu płodowego. W brzuchu mamy nie miał miejsca na taką gimnastykę. Całe ciało i umysł dziecka doprasza się noszenia.
Plecy dziecka w chuście lub w dobrze dobranym nosidle będą zatem zaokrąglone przez kilka miesięcy. Aby zapewnić niemowlakowi tą pozycję, układając go w pionie, należy sprawdzić czy kolanka są powyżej jego pośladków – co powoduje odchylenie miednicy do tyłu i podkreślenie krzywizny pleców w literkę C. W efekcie główka niemowlaka może swobodnie oprzeć się na piersi noszącego. W ten sposób możemy nosić dziecko w chuście od narodzin.
Jeszcze słówko o ułożeniu nóg dziecka w chuście.
Znajdują się one w tak zwanej pozycji żabki: czyli nogi są podgięte powyżej pośladków i rozchylone na mniej więcej 30 stopni (u noworodka) do 60 stopni (u kilkumiesięcznego dziecka) od jego linii środkowej. Pozycja ma działanie profilaktyczne i wspomagające leczenie dysplazji.
- Odległość dająca poczucie bezpieczeństwa
- Rozwój mowy
- Budowa zaufania
Dziecko w chuście uczestniczy w wielu zajęciach rodzica, do których nie miałby dostępu nie będąc noszonym. W ten sposób czuje się on częścią świata, częścią życia rodziców. Buduje się w nim zaufanie do rodziców, do samego siebie. Znalazł się w odpowiednim dla siebie miejsce.
- Budowa wiary w siebie
Rodzic nosząc dziecko w chuście czy nosidle miękkim może stawić samodzielnie czoła wielu sytuacjom.
Potrafi złagodzić kolki, utulić największy płacz, posprzątać cały dom czy wyjść na spacer po wiejskiej, wyboistej drodze. A wszystko to z wolnym rękami, bez bolącego kręgosłupa. To buduje wiarę w siebie.
Noszenie w chuście jest również w pewnym stopniu gimnastyką: zawiązanie dziecka w długi kawałek materiały na przykład na plecach dostarcza nam kilku minut lekkiej gimnastyki.
Noszenie w chuście wzmacnia komunikację z własnym dzieckiem. Staje się ona bardziek intymna, bardziej intensywna. Rodzic bowiem może szybko zauważyć wysyłane przez dziecko sygnały.
- Adopcja
Adopcyjna mama nosząc niemowlę w chuście może „nadrobić” okres ciąży. Adoptowane dziecko zaś być może szybciej zagoi rany, powstałe po rozłące z biologiczną matką. Dziecko bowiem znajdując się blisko twarzy matki czy ojca, szybciej nauczy się jego zapachu, tembru głosu, częściej będzie odczuwało kojące ciepło rodzica.
Również warto nosić w chuście starsze adoptowane dzieci, choć mogą na początku bronić się przed taką bliskością. Niemniej jednak mają one wielką potrzebę bycia blisko nowego opiekuna.
- Stosowanie chusty stwarza korzystne warunki rozwoju dziecku specjalnej troski
Dziecko chore czy przedwcześnie urodzone czerpie wiele korzyści z noszenia w chuście. Przebywanie we wnętrzu ciepłej i przytulnej chusty, rytmiczne kołysanie blisko ciała rodzica, minimalizacja zbędnych bodźców ze środowiska, wsparcie obwodu kręgosłupa, oraz zmniejszone natężenie światła przynoszą zaskakujące rezultaty. Dziecko wykazuje mniejsze skłonności do drażliwości oraz zaburzeń snu (wraz z jego uregulowaniem i wydłużeniem). Rzadziej u dziecka występuje skłonność do przedłużającego się płaczu.
Na podstawie: Ecodzieciak
Zakątkowe mamusie i tatusiowie również noszą swoje dzieciaczki w chuście
Kabatka z Ninką
Lusi z Marcinkiem
Aniamamajulci z Magdą
Martas z Antonim
Magura z Marcinkiem
Na forum również rozmawiamy o chustach i radzimy sobie w kwestiach kluczowych (czyt. medycznych) z noszeniem dzieciaków związanych.